Cześć, dzisiaj tak bardziej z żalem do świata, ale nie traćmy nadziei, może będzie śmiesznie (albo na pewno tak będzie) 🤪
Drobne wyjaśnienie
Python z logiem węża jest językiem programowania i w zasadzie tyle wystarczy o nim wiedzieć, aby zrozumieć cały ten wpis. Nie chcę zagłębiać się w techniczne szczegóły, które mogłyby być dla większości niezrozumiałe, a wiem, że i bez tych technikalii da się zrozumieć poziom fanatyzmu ludzi z wężem zamiast myślenia.
Zaczynamy zatem?
Ogólnie to nie tyle co sam język mi zawinił, co ludzie, którzy dosyć często przeginają. Takich da się spotkać wszędzie i na każdym kroku, w każdym zawodzie i w każdym środowisku.
Python jako tako tolerowałem tak jak część Polaków toleruje siebie wzajemnie – na zasadzie „żyj se pan, tylko daj mi żyć” i tak układ był w porządku. Jednak wraz z dalszą egzystencją coraz częściej napotykałem się z trendem afiszowania się Pythonem na lewo i prawo jakby ci ludzie nie mieli co robić albo jakby byli z jakiejś dziwnej wężowej sekty.
Zanim jednak rozpędzę się z opowiadaniem o tym jacy są ludzie; chcę zaznaczyć, że nie uważam że każdy kto pisze w języku Python jest fanatykiem i dziwakiem. Według moich obserwacji i doświadczeń uważam że w tej grupie większość stanowi ludzi o takim stanie umysłowym.
Skoro już wiemy że nie wrzucam wszystkich do jednego worka, a chodzi mi o pewnych specyficznych wybrańców to mogę rozpocząć paradę urodzaju 🙃
Python jest najlepszy we wszystkim!
Z takim stwierdzeniem nie powinien unosić się ani jeden programista do ani jednego języka. Mam taką ulubioną analogię z narzędziami: masz skrzynkę z narzędziami i w niej różne narzędzia. Oczywiście każde narzędzie to jakiś język programowania (i to też można dosłownie rozumieć). Wyobraź sobie że chcesz skręcić rury, no to bierzesz klucz francuski albo jakiś inny i robisz swoje. No ok no to przyszedł czas złożyć meble i tam już klucza francuskiego nie użyjesz. No ale masz takie multinarzędzie. Ok tam są jakieś mini śrubokręty i noże. Coś się to nada, ale w pewnej sytuacji zauważasz że jest już z tym niewygodnie, zwłaszcza jak musisz leżeć i daleko sięgać. Wtedy bierzesz bardziej poręczny pojedynczy śrubokręt.
Także nawet z pozoru uniwersalne rzeczy czasami nie dają rady. Każdy język programowania jest tylko narzędziem pozwalającym osiągnąć dane dla niego cele. No ale i tak znajdzie się nie jeden pythonowiec co uzna i będzie się upierać że w tym języku da się wszystko i że nic innego już nie jest potrzebne..
; – ten znak to zło
To jest średnik. W języku Python nie trzeba go stosować, a jak użyjesz to ustaw konfigurację tak aby ten znak był ignorowany. No i pewnie tym zdaniem naraziłem się na inwazję i liczne kazania o tym czemu ten znak powinien być całkowicie zakazany 🤣 Ludzie! To tylko zwykły znak. W wielu językach programowania nawet konieczny (często kończy instrukcję w kodzie).
Ja do średnika jestem przyzwyczajony no i spoko. Ani to dziwne, ani to złe. A co z jego brakiem w Python? No to też mnie nie rusza. Jednak wiem że nie każdy podziela moje podejście to tego zwykłego znaku (iks de).
Słyszałem raz o książce (oczywiście podręcznik do Python), w której autor wręcz poświęcił 3 strony tylko po to, aby wybić średnik z głowy. Dużo przyjaciół Draco Malfoy’a (celowe nawiązanie) też tak ma. No i ok..? ja rozumiem że jakiś język programowania nie potrzebuje średników, takich języków jest więcej niż jeden Python (np. znane JavaScript czy Ruby), ale nie ma sensu robić ze średników afery na cały świat 😑
A bo w Pythonie to byś szybciej i lepiej to ogarnął
Tylko pytanie po co? Wiesz.. mam projekt który jest rozgrzebany i duży i chce w nim używać swojego języka i aby tą moją pipipupe zrobić w Python (chociaż nie tylko) to musiał to bym musiał cały projekt przepisać na ten drugi język.
Ogólnie to się też łączy z tym co pisałem wcześniej o uniwersalności języka. Nic nie jest do wszystkiego i też nie ma sensu nagle bez większego celu zmieniać języka. To że jakąś trudność napotkałem to znaczy że mam szansę czegoś nowego się nauczyć i nawet spróbować rozwiązać problem po swojemu.
Aby się nie zaciągać za bardzo w techniczne szczegóły to, w skrócie powiem że jest takie coś że jednak w jednym języku zrobisz coś lepiej, a w innym gorzej. Tylko no właśnie.. jeśli ktoś szuka pomocy bo coś w C# mu nie działa to ta osoba oczekuje, że ktoś powie mu coś o C#, a nie czeka na puste słowa „zmień język” albo „po co się męczyć, wybierz python”. Prosta zasada – nie wpychaj się jeśli nic nie masz do powiedzenia, ale pythonowcy fanatycy to jednak rozumieją na opak.
O rany, czemu używasz tego paskudnego języka, który nie jest Pythonem?
No to już wchodzimy na wyższy poziom fanatyzmu bycia członkiem sekty wężów.
Pamiętacie co mówiłem że nie każdy język jest do wszystkiego? A pamiętacie że one się różnią zastosowaniem? No to tutaj jest taka sprawa: olej to. Na co ci różnice? Jest tylko jeden słuszny język. Tak zgadza się! to Święty Python Trzeci. 😶
Tutaj już nie można mieć argumentów, o nie! Jakkolwiek nie będziesz się bronić to i tak wybór języka musi być jeden i to nie może być to co akurat potrzebujesz. Na tym poziomie absurdu to nawet HTML i CSS (dwie podstawowe rzeczy dzięki którym mamy ładne strony na internecie) nie wolno używać, bo wszystko ma zrobić Święty Python pogromca!
Dla tych co doszli do takiego poziomu samo-uparcia obrazą jest nawet to na czym ja mam ten mój blog. Na szczęście takich pythonowców poznałem niewiele, chociaż szczerze nie chciałbym ich nigdy poznać.
A i jeszcze powiesz takiemu, że potrzebujesz konkretnych cech języka, które nie posiada Python to.. łoho 😀 – zainteresowanie bycie Tobą zmalało do 0 😉 – w skrócie WIEJ!
Koniec?
Niby tak, ale gdyby jeszcze technicznie się zagłębić w temat to pisania i czytania było by o wiele, wiele więcej.
Te wszystkie osoby, które poznałem, a są pythonowcami, tak mnie zrazili do siebie i tak mi obrzydzili język Python, że nie chce go używać (zwłaszcza że kiedyś z jednym takim mieszkałem). Ogólne społeczeństwie programistów jest wiele osób używająca inne języki i które nie lubą gadać z wężoludziami.
Pamiętajcie że ja nie opowiadałem o wszystkich wężownikach, tylko o konkretnym odłamie fanatyków, których akurat jest całkiem sporo i nie tylko w ich języku/zawodzie/statusie/itd./itp. takie osoby da się znaleźć.
Eh. Gościu, myślę że przesadzasz. To że kilku typów jest dziwnych nie znaczy że nasz nienawidzić jakiegoś tam języka. Python jest spoko, ale nie będę go wciskać na siłę
Hej, to nie jest tak że nienawidzę. To raczej zbyt mocne. Po prostu wolę odciąć się od tego za czym mogę znaleźć tego typu ludzi
Wkradł się mały błąd – HTML I CSS (*DWIE podstawowe rzeczy dzięki którym mamy ładne strony w internecie)
Dzięki za czujność – poprawione 😄
Kochać pythona!
[…] widać największe zainteresowanie tym że nie lubię języka Python. Znam dużo ludzi co nie lubi w tym programować i strzałem w dziesiątkę było to aby […]
Szkoda że tak jest. Myślę że dużo tracisz, ale to już Twój wybór